BURDA

Jeśli wpadacie tu czasem, to wiecie, że staram się nie kupować nowych tkanin. Powodów jest kilka, ale najważniejszy jest ten ekologiczny.  Niekupowanie oszczędza nasze środowisko na tyle sposobów, że – szczególnie jeśliCzytam dalej!

Lato mnie rozleniwiło, pod każdym względem. Szyłam, nie powiem, ale prawie wyłącznie pod presją. Projektów dla czystej przyjemności powstało niewiele – choć w głowie pomysłów nie brak. Po prostu nieCzytam dalej!

Ostatnio zrobiłam wielkie czystki w szafie. Szczególnie półka ubrań sportowo-komfortowych została przetrzebiona. Wszystkie stare, zmechacone bluzy poszły do śmietnika. W końcu umiem uszyć coś fajnego, a i kilka odpowiednich tkaninCzytam dalej!

No dobra, w końcu ładna pogoda, w końcu ruszamy w teren! A na każdą wycieczkę niezbędna jest ciepła bluza. Moja ukochana pomarańczowa zakapturka niestety się skończyła, dziury, plamy itd. MimoCzytam dalej!