Gdy trafia w moje ręce piękne ubranie, które wymaga naprawy, moje serce się raduje. Ktoś postanowił je uratować, zamiast wymienić na nowe. Ten przepiękny żakardowy sweter z wełny z alpaki padł ofiarą żarłocznych moli. Gdy go dotknęłam poczułam, że wart jest każdej miłości, cudownie miękki, nie gryzący, delikatny. Z przyjemnością zabrałam się za cerowanie. Naprawa swetra okazała się sporym wyzwaniem, ale efekt wynagrodził trudy.
Co trzeba było naprawić

Mole wygryzły pięć dziur, dwie mniejsze w mało widocznych miejscach, dużą na froncie, dużą podwójną z tyłu i niewielką na ściągaczu. Celem było przywrócenie tego przepięknego swetra do poprzedniego stanu, tak by nie było śladu naprawy. Wiedziałam, że największym wyzwaniem będzie odbudowa żakardowego wzoru na froncie oraz znalezienie odpowiedniej włóczki, którą wypełnię ubytki.
Naprawa swetra – jakie techniki zastosowałam
Naprawę swetra rozpoczęłam od przejrzenia mojego zbioru włóczek. W pierwszej kolejności szukałam nici o podobnej grubości i kolorze co włóczka główna. Szybko się zorientowałam, że nie mam dokładnie tego, czego potrzebuję. Ale znalazłam trochę grubszą włóczkę o odpowiednim kolorze. Strasznie miałam ochotę wziąć się za cerowanie od razu, więc wykorzystałam ją do naprawy mniejszych dziurek. Tutaj i tak większość odbudowy wykonałam, łapiąc poprute oczka za pomocą przyrządu do repasacji. Dzięki temu dodatkową włóczkę wykorzystałam jedynie przy szwach.



Naprawa swetra za pomocą przyrządu do repasacji
Jak widzisz przyrząd do repasacji to bardzo przydatna rzecz. To takie szedełko z klapką, które ułatwia łapać zgubione oczka. Występuje w różnych rozmiarach, najmniejsze służą do łapania oczek w pończochach, większe do ratowania dzianinowych ubrań. Poniżej krótka instrukcja, jak używać przyrządu do repasacji.
Naprawiając ubrania, bardzo często stosuje się więcej niż jedną technikę cerowniczą. W przypadku dzianin bardzo często wokół właściwej dziury mamy trochę puszczonych oczek, można je uratować o ile nić nie została przerwana. Dzięki temu zmniejszamu pole cerowania właściwego.


Odbudowa uszczerbku w żakardzie to już trudniejsza sprawa i wymagała ode mnie poszukania lepiej dobranej włóczki i to w kilku kolorach. To naprawdę 50% sukcesu! Nie znalazłam idealnej włóczki, ale wystarczająco dobrą, by przy tak niewielkich dziurach dała pożądany efekt. Żakard odtwarzałam za pomocą ściegu trykotowego. Ścieg trykotowy, zwany też swiss darning, to idealna technika do naprawy ręcznie robionych dzianin, w szczególności prawych oczek.
Naprawa swetra – efekt końcowy
Nie była to prosta naprawa, ale jestem niezwykle zadowolona z efektu. Oceń sama!



