Ten rok mnie tak przytłoczył, że już w październiku kupiłam małą choinkę w doniczce i przystroiłam ją lampkami. No, i zaczęłam myśleć o prezentach! Tak, jeśli chcesz podarować swoim bliskim prezenty handmade, to warto pomyśleć o nich z wyprzedzeniem. Bo w grudniu może się okazać, że czasu jednak brak. Dziś będę was zachęcać, by w listopadzie sięgnąć do pudeł ze skrawkami i wyczarować z nich najpiękniejsze prezenty. A przy okazji trochę się zrelaksować i wyżyć artystycznie.
Na początek muszę wyznać, że w sumie to jestem przeciwniczką świątecznych prezentów. Znajduję ogromną radość w ich wymyślaniu, tworzeniu i obdarowywaniu innych. Mam jednak głębokie poczucie, że to przedświąteczne szaleństwo jest czymś szkodliwym. Tony papieru prezentowego, które trafiają na śmietnik. Niepoliczalny ślad węglowy, który wytwarzamy w tym okresie. Niezliczona ilość nietrafionych, pozbawionych jakiegokolwiek sensu prezentów, które leżą nieużywane bądź trafiają do kosza. Kredyty zaciągnięte, by położyć pod choinką odpowiednio wypasione prezenty. Stres, czy paczka przyjdzie przed świętami. Czy każdy zostanie odpowiednio obdarowany. Czy ten prezent nie jest za tani, może jeszcze coś dołożyć? To mi zabija magię świąt. Odzyskuje ją, włanoręcznie tworząc podarki.
Jestem fanką drobnych intencjonalnych upominków. Czy my pod choinką musimy znajdować smartphony, tablety, drogie swetry czy biżuterię? A może sobie/dziecku/mężowi tego smartphona kupić bez okazji, bo jest przecież potrzebny, a Święta oddzielić trochę od konsumpcji. Ja wiem, że nie każdy szyje, ma na to czas itd. Nie mówię, by od razu w ogóle zrezygnować z zakupów, ale może zanim wpadniemy w ich szał, spróbujmy zastanowić się, czy nie można inaczej.
Upominki z intencją
Od kilku lat (KLIK! tu mój prezentownik z 2016, wciąż aktualny!) staram się jak najwięcej prezentów wykonać własnoręcznie. Reszta to książki, czasem jakieś drobne zabawki dla dzieci oraz ostatnio kalendarze z Roszkiem dla dziadków (w zeszłym roku powiedzieli, że chcą takie co roku i mamy z głowy!). Nie kupuję drogich prezentów na Boże Narodzenie i sama niekoniecznie mam ochotę być takimi obdarowywana. O wiele więcej radości sprawiają mi drobne podarki z domowej manufaktury. Mogę dostawać kule musujące robione przez moją przyjaciółkę lub kwiaty z hodowli mojej mamy na każdą okazję! Albo worek domowych pierniczków, butelkę nalewki czy słoik dżemu (sama nie robię przetworów i takie skarby są dla mnie bezcenne). Wiem, że te drobiazgi są efektem pasji, a ktoś mi bliski nie tylko włożył w ich wykonanie wysiłek, ale miał pewnie przy tym niezły ubaw (większy niż bieganie bo centrum handlowych czy wielogodzinne surfowanie po sklepach internetowych).
Niech to będzie zabawa
Sytuacja w 2020 jest jaka jest, szał zakupowy będzie trochę inny niż zwykle, paczkomaty zapychają się już w listopadzie. Dlatego w tym roku jeszcze bardziej warto postawić na prezenty własnej roboty. To jest super moment na wyciągnięcie pudła z tymi wszystkimi pięknymi skrawkami tkanin, które żal ci było wyrzucić, a które są za małe, by uszyć z nich ubrania. To też okazja, by spróbować nowych technik rękodzielniczych. To nieprawda, że twoje pierwsze dzieło nie może być prezentem! Pierwszy sutaszowy naszyjnik powędrował do mojej kumpeli, nosi go do dziś. Broszka wykonana w technice punch needle (moja pierwsza i jak dotąd ostatnia próba) ozdobiła prostą nerkę uszytą dla mojej przyjaciółki . Pierwszy poważniejszy projekt hafciarski też był prezentem (pamiątką narodzin małej Ewy). Robiąc coś dla innych, zdecydowanie bardziej się staram. Niech to będzie dla ciebie zabawa.
Prezenty handmade – jak ułatwić sobie szycie
Co roku robisz długą listę prezentów handmade, a jednak kończysz na zakupach last minute? Mam dla ciebie złotą radę. Zamiast wymyślać dla każdego jakiś indywidualny projekt, spróbuj szyć hurtowo. W zeszłym roku szyłam masowo kosmetyczki. Każda była inna, dobrana kolorystycznie do obdarowywanej, ale sam proces szycia był podobny, co znacząco uwatwiło mi sprawę. W tym roku uszyję patchworkowe i haftowane podkładki pod kubki dla wszystkich kawoszy oraz opaski do włosów dla dziewczynek.
28 pomysłów na prezenty handmade
Prezenty kołem się toczą
(1) Podkładki pod kubki to idealny resztkowy prezent, można się pobawić w patchwork w skali mikro oraz ręczne pikowanie. Oczywiście można to zrobić na maszynie, ale ręczna robota daje tu o wiele ciekawszy efekt i działa wyciszająco. Instrukcję krok po kroku znajdziesz w pierwszej lekcji darmowego kursu „Szycie dla zielonych”. To świetny projekt dla początkujących i wystarczy mieć igłę z nitką!
Na bazie koła, zwiększając rozmiary, możesz stworzyć (2) łapki do garnków, (3) podkładki pod talerze, (4) niby-poduszki na okrągłe krzesła, (5) obrus na stoliczek.
Worki do wszystkiego
(6) Woreczki zero waste podbiły serca wielu, ale wystarczy pójść do pierwszego lepszego warzywniaka, by się zorientować, że plastik górą. Wczoraj zrezygnowałam z zakupów, bo serce mi pękło, jak patrzyłam na trzy klientki pakujące wszystko do plastikowych toreb. Święta to dobry moment, by w ramach upominków zaopatrzyć rodzinę i przyjaciół w zestawy pięknych worków zakupowych. Warto dołączyć do takiego prezentu drobną, zabawną instrukcję obsługi, która zachęci do dbałości o planetę.
Woreczki możesz potraktować jako opakowanie na właściwe prezenty. Ostatnio kupiłam młodemu pościel w IKEI, która była zapakowana właśnie w worek. Zaraz po upraniu zabrałam go na zakupy! Kolorowy worek wypełniony domowymi ciasteczkami to świetny prezent.
Na bazie woreczka można stworzyć też inne ciekawe prezenty: (7) worki podróżne na ubrania (czyste/brudne), (8) worko-plecak, (9) podróżny worek nieprzemakalny, (10) worek na kapcie dla dziecka, (11) poszetkę na okulary, (12) woreczki zapachowe wypełnione lawendą, (13) woreczki relaksacyjne do jogi wypełnione mieszanką ziaren i pachnących ziół (przykrywa się nimi oczy w czasie savasany).
Apaszki, chustki, gumki
Chusty i akcesoria do włosów to hit ostatnich sezonów. To łatwe do wykonania projekty, a internet jest pełen darmowych wykrojów i tutoriali na przeróżne (14) opaski i (15) turbany. Z kawałka jedwabiu, czy dobrej jakości wiskozy możesz wyczarować prostą, elegancką (16) apaszkę bez włączania maszyny (dokładną instrukcję znajdziesz 3 lekcji darmowego kursu „Szycie dla zielonych”, a z wpisu Jak szyć z wiskozy i kilka (eko)faktów dowiesz się, jak szyć z wiskozy). Najlepiej wykonać ją na bazie kwadratu bądź trójkąta.
Popularne (17) scrunchies wykonasz zarówno z tkaniny, jak i dzianiny, a przy okazji wykorzystasz resztki gumek.
Ogrzej mnie
(18)Czapki, (19) szaliki, (20) chusty, (21) kominy, (22) mitenki to zawsze świetny świąteczny prezent. Uszyjesz je, wykorzystując resztki dzianin. A jeśli zalegają ci w domu motki wełny, koniecznie złap za druty. Tutoriale na dziergane czapki znajdziesz na kanale u Dagny Zielińskiej, KLIK. A darmowy wzór na prosty szalik możesz pobrać u Ali Konturek, KLIK.
Prezenty handmade dla dzieci
Dla dzieci można też wyczarować wspaniałe prezenty ze skrawków. Szmaciane (23) lalki, (24) misie i inne maskotki. Wybór wykrojów jest ogromny! Ostatnio oczarował mnie wykrój na słodkiego wieloryba, można go pobrać za darmo ze strony autorki (@bekabeesews), KLIK. Wydrukowałam w dwóch rozmiarach i w weekend siadam do szycia! Bardzo ciekawe inspiracje (nie tylko na maskotki, ale też np. zestawy lekarskie czy piekarskie) znajdziecie w archiwalnych numerach Kocham szycie. Pamiętaj, że maskotki możesz wypchać drobnymi skrawkami! Najlepiej sprawdzą się mięciutkie skrawki dzianin i nici (tak! nie wyrzucam skrawków nici do kosza!). Większe kawałki warto dodatkowo pociąć.
Dla najmłodszych można wyczarować (25) kreatywne kocyki oraz (26) szmaciane książeczki. Pobawcie się w artystki!
Cudownym pomysłem są (27) przebrania i (28) maski. Dzieciaki uwielbiają przebieranki nie tylko podczas karnawału. W Burdzie i Kocham szycie znajdziecie mnóstwo inspiracji na stroje. W zeszłym roku wyczarowałam dla Roszka maskę Myszki i to był strzał w dziesiątkę. I jakie wspaniałe wyzwanie szyciowe dla mnie!
Pudło z prezentami handmade
Na koniec chcę wam sprzedać patent, który od jakiegoś czasu stosuję. Staram się nie powiększać moich zbiorów i wykorzystywać skrawki po ubraniowych projektach na bieżąco. Planując je, od razu zapisuje w Tekstylniku pomysły na resztkowe projekty. To bardzo ułatwia sprawę! Jak nie wiem, jak wykorzystać dany skrawek w garderobie mojej i domowników, tworzę z niego potencjalny prezent (czasem z myślą o kimś konkretnym, a czasem po prostu puszczam wodzę fantazji i szyję coś pięknego) i wrzucam do pudła, by czekał na odpowiednią okazję. To jest cudowne rozwiązanie! Żadne nagłe zaproszenie na imieniny Ci nie straszne!
PS. Jeśli ciężko ci się zabrać za tworzenie prezentów handmade, zapisz się koniecznie na newslettera. Zaraz, zaraz ruszam z małą akcją mobilizacyjną! Dasz radę, nawet jeśli (jeszcze!) nie masz maszyny!
